środa, 25 września 2013

Byłam w bajce :)



No i przepadłam jak kamień w wodę...:) Ale już prędziutko tłumaczę się z mojej nieobecności. Otóż cztery tygodnie temu pojechałam z rodzinką i ze znajomymi na wymarzony i wyczekiwany urlop :)) Szkoda tylko, że przed wyjazdem nie zdążyłam napisać posta z informacją o mojej przerwie w "nadawaniu" :)) Miałam z tego powodu małe wyrzuty sumienia, że opuściłam Was bez słowa na tak długo, ale termin wyjazdu przyspieszyliśmy o kilka dni i tak jakoś wyszło :)
Punktem docelowym było miasto Frejus, na południu Francji, a dokładnie na Lazurowym Wybrzeżu :)) Trasa liczyła sobie prawie 2000 km, więc żeby urozmaicić sobie tą długą podróż, zwiedziliśmy znajdujący się w Niemczech, na Bawarii zamek Neuschwanstein, znany z bajek Walta Disneya :) Przepiękne miejsce :)






Nie będę za bardzo rozpisywała się o naszej wycieczce, bo to nie blog podróżniczy, ale zwiedziliśmy tyle pięknych miejsc, że na długo pozostaną w mojej pamięci, przynajmniej do przyszłych wakacji :)) Największe wrażenie zrobiło na nas Monako i Cannes, ale wiadomo, to inny świat, nie dla nas szaraków. Jednak to co widziałam to moje, nikt mi tego nie zabierze :)
Cały czas chodzę jeszcze z głową w chmurach, ale mimo tego, że co dobre szybko się kończy, to baterie naładowałam na najbliższy rok :))
A oto jeszcze kilka fotek z naszych wojaży :









Pozdrawiam Wszystkich gorąco, jeszcze w wakacyjnym nastroju i zabieram się ostro do pracy:)) Słowo harcerza :))