Mam wrażenie, że w tym tygodniu w moim kalendarzu nie było weekendu. Zanim się zaczął to już się skończył. Miałam takie ambitne plany na te dni, że gdyby ktoś nie wyrwał mi trzech kartek z kalendarza, to pewnie udałoby mi się je zrealizować. Na liście zadań były zakupy, porządki, gotowanie i pieczenie. I co? I nic :) Za to udało mi się spotkać z rodzinką, impreza była super! Na zakupy pojechał syn, a ja w tym czasie usiadłam do maszyny i skończyłam szyć króliki, które od tygodnia czekały na swoją kolej. Ta para to Stasia i Boguś. Jak wam się podobają? Podobno króliki szybko się rozmnażają, więc pewnie uszyję ich więcej :))
Witam! Mam na imię Lidka i mieszkam w Rumi na Kaszubach. Od wielu lat zajmuję się projektowaniem i szyciem odzieży dla indywidualnych klientów. Kilka nietypowych zamówień zainspirowało mnie do tego, by oprócz "wystrzałowych kreacji" uszyć od czasu do czasu jakiś fajny drobiazg. Zaczęło mi to sprawiać coraz większą przyjemność, więc postanowiłam podzielić się moimi projektami z innymi na tym oto blogu. Zapraszam do odwiedzin!
cudowne króliczki:) zycze powodzenia w prowadzeniu bloga:) pozdrawiam z Kuźni Upominków:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło,że ktoś tu zagląda:)Fajnie,że się podobają. Dziękuję i pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńStasia i Boguś już czekają na święta. :)
OdpowiedzUsuńMoi synowie są już dorośli i chętniej przytulają się do kogoś innego :)))
OdpowiedzUsuńCudna para ! :)
OdpowiedzUsuńFajne :)
OdpowiedzUsuń