Przez ostatnie dwa dni nic nowego Wam nie pokazałam, dlatego dzisiaj hurtowo-5 serduszek. Jak mnie wzięło, to nie mogłam się zatrzymać. Czasami mam taką fazę, że gdy usiądę do maszyny to nie mogę się oderwać :) Dzisiaj dowidziałam się od ortopedy jakie są tego efekty: kręgosłup w rozsypce. Ale jak tu wytrzymać bez szycia? Przecież te szmatki, nitki i koronki to cały mój świat.
Witam! Mam na imię Lidka i mieszkam w Rumi na Kaszubach. Od wielu lat zajmuję się projektowaniem i szyciem odzieży dla indywidualnych klientów. Kilka nietypowych zamówień zainspirowało mnie do tego, by oprócz "wystrzałowych kreacji" uszyć od czasu do czasu jakiś fajny drobiazg. Zaczęło mi to sprawiać coraz większą przyjemność, więc postanowiłam podzielić się moimi projektami z innymi na tym oto blogu. Zapraszam do odwiedzin!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witam, czy zechciałaby Pani zamieścić informacji na swoim blogu i facebooku o nas? Jeśli tak to z góry dziękujemy a odwdzięczymy się tym samym. klubdobreczasy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZrobię to z miłą chęcią. Pozdrawiam.
Usuń