No i zaczęła się przedświąteczna gorączka, pierniki, serniki, zakupy i porządki :) A propos porządków, stare przysłowie pszczół mówi, że porządku się nie robi tylko się go utrzymuje. Ja jednak mam problem z wdrożeniem tego motta w życie :)) Tak więc dodając do tego wszystkiego jeszcze szycie, mam prawdziwy kołowrotek :) Podtrzymując świąteczny klimat pokażę Wam kilka zawieszek i pierników uszytych z lnu :)
Robiąc wyżej wspomniane porządki, przejrzałam moje BURDY i wyszperałam kilka fajnych, a właściwie starych egzemplarzy. Najbardziej wiekowy okazał się niemiecki numer z listopada 1989 r :) Dzisiejsze BURDY mają 100 stron, a ta jest jeszcze raz taka gruba :) Wykroje może nie są ostatnim krzykiem mody, ale muszę przyznać, że przeglądałam to archiwum z ciekawością i wielkim uśmiechem na twarzy :))
A na koniec trochę humoru:
Witam! Mam na imię Lidka i mieszkam w Rumi na Kaszubach. Od wielu lat zajmuję się projektowaniem i szyciem odzieży dla indywidualnych klientów. Kilka nietypowych zamówień zainspirowało mnie do tego, by oprócz "wystrzałowych kreacji" uszyć od czasu do czasu jakiś fajny drobiazg. Zaczęło mi to sprawiać coraz większą przyjemność, więc postanowiłam podzielić się moimi projektami z innymi na tym oto blogu. Zapraszam do odwiedzin!
Zawieszki są bardzo ładne. Przysłowie muszę zapamiętać:) Mimo, że staram się go utrzymywać to i tak przed Świętami mam sporo sprzątania. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zawieszki, będą fajną ozdobą na choince. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zawieszki! Ja też bardzo lubię takie ozdoby:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajne zawieszki :) Też takie chciałam zrobić, ale poległam.
OdpowiedzUsuńPorządki .... ech ;)
Ależ śliczne i bardzo apetyczne! Takie pierniczki można konsumować bez ograniczeń. Wesołych Świąt Lidka ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe zawieszki.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam :)
Wszystkie zawieszki rewelacyjne i pomysłowe. Pozdrawiam przedświątecznie.
OdpowiedzUsuńśliczne zawieszki:)
OdpowiedzUsuńPiękne prace :)
OdpowiedzUsuńZdrowych i spokojnych świąt :)
smakowite pierniczki :)
OdpowiedzUsuńJa naszczęście święta spędzam u rodziców więc gotowanie mam z głowy, Dziś tylko upiłam piernik żeby zrobić w domu świąteczne zapachy.
Co do porządku...generalnie u mnie jest zawsze bałagan, głownie z powodu szycia w salonie. ale jak ten galimatias ogarnię jest nawet OK. Nawet wczoraj stwierdziałam że jest lepiej nić myślałam, w pudełkach porządek w szufladach też, tylko ciuchy przyprawiają mnie o zawrót głowy ...mam zdecydowanie za małą szafę.
Pozdrawiam cieplutko
Ja pierniczę. Fajne!
OdpowiedzUsuń