Uszyta jest z bawełnianego płótna, a na poduszce wprasowana jest kwiatowa aplikacja. Czy ktoś powiedział, że dziecięca pościel musi być w misie? No właśnie :)
I jeszcze jedna bardzo miła dla mnie rzecz:)
Jakiś czas temu otrzymałam od Kasi z Domku na skraju lasu...:) wyróżnienie "The Versatile Blogger". Zobowiązuje ono do ujawnienia 7 faktów o sobie i nominowania 15 blogów, które we własnej opinii na nie zasługują oraz poinformowania o tym fakcie:).
Fakt nr 1
Jestem szczęśliwa!
Fakt nr 2
Mam super rodzinkę!
Fakt nr 3
Moja praca sprawia mi przyjemność:)
Fakt nr 4
Jestem łasuchem. Dzień bez słodkiego, to dzień stracony:))
Fakt nr 5
Kawa tylko z mlekiem, ale bez cukru:)
Fakt nr 6
Lubię ludzi z poczuciem humoru:)
Sama też potrafię niektórych rozbawić do łez:)
Fakt nr 7
Przez cały dzień towarzyszy mi włączone radio
BLOGI WYRÓŻNIONE PRZEZE MNIE:
http://zielenie.blogspot.com
http://biolozkowydomek.blogspot.com
http://zakreconyswiatweroniki.blogspot.com
http://zakreconakurka.blogspot.com
http://klubdobreczasy.blogspot.com
http://kwiatkosia.blogspot.com
http://wisienkowemarzenie.blogspot.com
http://skoknaszafe.blogspot.com
http://martusikowy-zakatek.blogspot.com
http://marzeniami-malowane.blogspot.com
http://domnawygnanku.blogspot.com
http://artesania-rekodzielo.blogspot.com
http://26elzbieta56.blogspot.com
http://pomyslyspodigielki.blogspot.com
http://kochamiszyje.blogspot.com
Witaj-dziękuję Ci za wyróżnienie,dodam tylko,że pościel z białym kwiatuszkiem jest urocza,Proszę pozdrowić i uściskać Anetkę.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie mogę za bardzo jej ściskać, bo jest jeszcze taka malutka:))
UsuńAle piękna pościel.Anetka ma napewno różowe sny.Pozdrawiam,dodam tylko,że Twoje prace to małe arcydzieła.Jola z Wejherowa
OdpowiedzUsuńHej,hej-nie wiedziałam,że mała jest już na świecie-super.Proszę pogratulować w imieniu Długołęckich
OdpowiedzUsuńWczoraj byliśmy w odwiedzinach, jest słodka:)
UsuńO matko kochana! Dziękuje po raz kolejny. Odbiorę przy okazji jutrejszego posta i jednocześnie zapraszam na oglądanie sypialni. Od jutra. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńJutro rano będę stała pod drzwiami:) Chcę być pierwsza:))
UsuńŚliczna pościel. Skąd się bierze takie kwiatowe aplikacje?
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyróżnienie :D
Różne wzory można kupić w większych pasmanteriach. Przykleja się je gorącym żelazkiem. Dziękuję za wizytę:) Pozdrowienia
Usuńjaka sliczna, w sam raz dla Princessy :o)
OdpowiedzUsuńMyślę,że będzie z niej prawdziwa królewna:)
UsuńWcale w misie być nie musi! ;) Ta jest słodka.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyróżnienie dla wszechstronnego bloga. ;)))
Buziaczki
Miś będzie siedział obok w łóżeczku:))
UsuńRzeczywiście dziecięca pościel nie musi być wzorzysta, a ta jest cudna i właśnie dlatego, że "niepstrokata" to bardzo oryginalna :-)
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba, ale niestety moi dorośli synowie nie chcą w takiej spać:)))
UsuńBardzo dziękuję za wyróżnienie :) Pościel jest śliczna, delikatna i taka dziewczęca. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejne wyróżnienie, gratulacje dla Ciebie. Pościel słodka.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za dostrzeżenie i wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńpogodnego weekendu życzę. Ewa
Dziękuję wszystkim za odwiedzinki:) Następnym razem stawiam kawę:)))
OdpowiedzUsuńMała pomyłka! To podziękowanie powinno zaleźć się tutaj:)))
UsuńLidko dzięki tej pięknej pościeli przypomniały mi się lata kiedy byłam dzieckiem,masz rację pościel wcale nie musi być w misie,a ja pamietam taką właśnie haftowaną,wyszywaną...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekna posciel!Dziekuje za wyróznienie.
OdpowiedzUsuń